Panujące ostatnio warunki pogodowe sprzyjają patogenom chorobotwórczym. W efekcie na zbożach ozimych widoczne są objawy chorobowe. Niektóre plantacje, zwłaszcza intensywnie nawożone azotem, są silnie porażone przez grzyby.
Jesienią zbożom ozimym zagraża przede wszystkim mącznika prawdziwy, rdze, septorioza paskowana liści i rynchosporioza. Szybkiemu rozwojowi chorób sprzyja panująca obecnie aura pogodowa. Szczególnie uwagi wymagają zboża z wczesnych oraz optymalnych terminów siewu.
Zboża ozime coraz silniej atakuje mączniak prawdziwy zbóż i traw – o porażeniu bezwzględnym pasożytem świadczą poduszeczkowate naloty. Mączniak jest widoczny we wszystkich zbożach ozimych. Próg ekonomicznej szkodliwości mączniaka prawdziwego w jęczmieniu to 25–35 proc .roślin z pierwszymi objawami choroby – widoczne są pojedyncze, białe skupienia nalotu grzybni w fazie krzewienia, a dla pszenicy, pszenżyta i żyta to 50–70 proc. roślin z pierwszymi objawami choroby w fazie krzewienia.
W plantacjach pszenicy ozimej obok mączniaka pojawiła się także septorioza paskowana liści pszenicy. Początkowo oznaki chorobowe obserwuje się w postaci żółtozielonych plam, najczęściej od skraju liści – obecnie porażenie jest jeszcze niewielkie. W fazie krzewienia zbóż wskazaniem do zabiegu jest stwierdzenie 30-50 proc. porażonych liści z pierwszymi objawami septoriozy, kiedy obserwuje się jedną lub dwie plamy na liściu rozkrzewionej rośliny.
Pojawiły się także rdze – jęczmienia w plantacjach jęczmienia ozimego oraz rdza brunatna w pszenicy ozimej. Rdza najbardziej lubi wysoką wilgotność powietrza i temperatury powietrza powyżej 10°C, jednak rozwija się także w temperaturach niższych, już od 2°C. W zależności od przebiegu zimy, jesienne porażenie może powodować szybki rozwój choroby na wiosnę i dalszą infekcję zdrowych części roślin. Próg ekonomicznej szkodliwości rdzy w fazie krzewienia to 10–15 proc. liści z pierwszymi objawami porażenia.
Ostatnie ocieplenie sprawiło, że w plantacjach zbóż pojawiła się rynchosporioza. Objawy chorobowe w postaci owalnych, jasnoniebieskich później żółtych plam 1-2 cm długości (e) występują obecnie na liściach pszenżyta. Plamki otoczone są charakterystyczną ciemniejszą obwódką. Próg ekonomicznej szkodliwości rynchosporiozy w fazie krzewienia to 10–15 proc. liści z pierwszymi objawami porażenia.
– W zbożach ozimych mamy już całe spektrum chorób, które zagrażają uprawom w okresie jesieni. W tej chwili jest jeszcze czas na zastosowanie ochrony fungicydowej. Zabieg T0 jest wskazany w plantacjach zbóż wysianych w terminach wczesnych. Ochronę fungicydową powinno rozważyć się i w razie konieczności przeprowadzić w zbożach z terminów optymalnych. W nich także, z uwagi na sprzyjające do rozwoju chorób warunki pogodowe, widoczne jest dość silne porażenie patogenami chorobotwórczymi – powiedziała w rozmowie z redakcją dr Zuzanna Sawińska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Zboża trzeba mieć pod kontrolą i w razie konieczności, po przekroczeniu progu ekonomicznej szkodliwości, zdecydować o zastosowaniu oprysku fungicydem. Dobierając fungicyd do zabiegu należy zwrócić uwagę na panujące warunki pogodowe.
W wyższych temperaturach, powyżej 10°C zazwyczaj sięga się po triazole działające na spektrum chorób. Mączniaka prawdziwego takich warunkach zwalczać można substancją czynną cyflufenamid (np. Kendo 50 EW) z grupy fenyloacetamid. W temperaturach poniżej 10°C sięga się po morfoliny (np. Leander 750 EC).
Do grupy morfolin należy m.in. substancja czynna fenpropimorf (np. Corbel 750 EC). Jest składową preparatu Duett Star 334 SE oraz Capalo 337,5 SE, które są gotowymi mieszaninami triazoli i morfolin. W obecnych warunkach dobrym rozwiązaniem jest sięganie po mieszaniny substancji czynnych z tych grup chemicznych.
Wykorzystać można preparaty zawierające substancję czynna fenpropidynę, także z grupy morfolin (np. Leander 750 EC) oraz jej mieszaniny fabryczne z triazolami (np. Tern Premium 575 EC, Lotus Top 140 EC, Tilt Turbo 575 EC, Zenit 575 EC).